brattvaag

brattvaag

KIM JEST RENIFEROWA?

Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.

Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.

Zapraszam!

Reniferowa

niedziela, 16 stycznia 2011

(9) OSLO Deichmanske Biblitek - lato 2010

Nasza pierwsza wizyta w Oslo, choć niedługa, zasługuje na kilka wpisów.
Zwiedzanie miasta poprzedziło poszukiwanie miejsca dla naszego auta. Ostatecznie decydujemy się na wielopoziomowy parking w samym centrum. Miasto okazuje się bardzo kameralne, wielokrotnie mam uczucie, jakbym znajdowała się w miejscu, które „nas lubi”. Atmosfera Oslo absolutnie nie przypomina tej panującej w innych europejskich metropoliach. Piękna architektura, mnóstwo zieleni i ten spokój... 
Deichmanske bibliotek (lipiec 2010)
 W drodze ku Karl Johans gate mijamy Deichmanske Bibliotek. Jest to miejska biblioteka Oslo, największa norweska biblioteka publiczna. Jest też jedną z najstarszych norweskich placówek tego typu. Jej zbiory zapoczątkował w XVIII Carl Deichman. Biblioteka ma spory dział literatury zagranicznej: Det flerspråklige bibliotek (tzw. DFB). Znajdziemy tu także wydawnictwa w języku polskim: książki, podręczniki, filmy i płyty CD. Udostępnia ona swoje zbiory także mieszkańcom innych części Norwegii - za pośrednictwem sporej sieci bibliotek lokalnych. Biblioteka, z której książki i filmy wypożycza Renifer, ma także spory dział obcojęzyczny. To jest chyba tutaj normą. Kiedyś, będąc z Reniferem w "jego" bibliotece, zapytaliśmy o słownik obrazkowy. Niestety, nie mieli takiego w swoich zbiorach (na półce stał jedynie słownik obrazkowy dla dzieci, nam chodziło o taki dla dorosłych). Jakie było nasze zdumienie, gdy po dwóch tygodniach uśmiechnięty David (kierownik biblioteki) wręczył nam świeżo zakupiony słownik. Norwedzy potrafią okazać sympatię ludziom, którzy starają się nauczyć ich języka.


Pozdrawiam!
Ha det bra!
Reniferowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz