brattvaag

brattvaag

KIM JEST RENIFEROWA?

Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.

Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.

Zapraszam!

Reniferowa

piątek, 20 stycznia 2012

(53) Hurtigruten - rejs życia



Dochodzi południe. Za oknem rozlega się syrena okrętowa. Moja szkolna koleżanka Jagoda mówi z uśmiechem: "Hurtigruta kommer!". I tak jest za każdym razem, gdy słyszymy ten charakterystyczny dźwięk. Teraz każda hurtigruta przywołuje myśl o Jagodzie.

Wyprawę statkiem linii Hurtigruten uważa się za najbardziej niezwykły, ekscytujący rejs z wszystkich możliwych.
Hurtigruty pływają wzdłuż zachodniego wybrzeża Norwegii - z Bergen do Kirkenes. Pokonanie tej trasy zajmuje 11-12 dni. Statek zawija po drodze do portów w kolejnych miastach. W każdym z nich jest czas na zejście z pokładu i zwiedzanie. Po drodze statek mija wyspy, na których w niewielkich osadach mieszkają ludzie, mogący cieszyć się na co dzień spokojem i kontaktem z naturą. Koszt takiej imprezy jest niebagatelny, więc część turystów decyduje się na wybór krótszego odcinka, np. z Ålesund do Kirkenes. Statki różnią się wielkością i standardem, co nie ma większego znaczenia dla tych, którzy po takiej wyprawie mogą powiedzieć, że przeżyli rejs życia. Na razie pływaliśmy tylko promami, na krótszych odcinkach. To, czego się doświadcza na pokładzie, wymagałoby słów, jakich jeszcze nie ma w słowniku. A co dopiero taki długi rejs...
Mówi się, że nie jesteś Norwegiem, jeśli choć raz nie płynąłeś hurtigrutą. My Norwegami nie jesteśmy, ale kto wie...

W drodze ze szkoły, w ramach "dosłoneczniania się" poszłyśmy na przystań. Dzisiejsza niewielka hurtigruta przywiozła niewielu turystów (zimą jest ich zdecydowanie mniej).




A nasza rozświetlona słońcem wyspa widziana z jej pokładu wygląda tak.






Pozdrawiam!
Ha det bra!
Reniferowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz