brattvaag

brattvaag

KIM JEST RENIFEROWA?

Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.

Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.

Zapraszam!

Reniferowa

niedziela, 3 marca 2013

(142) Ci, których nie widać

Samolot startuje o czasie. Włączam flightradar. Widzę, jak maszyna przemierza Europę. Gdy jest nad Belgią - piję kawę, gdy leci nad Irlandią - próbuję czytać. Jakaś dziwna ta trasa - zamiast na przestrzał - przez Francję i Hiszpanię - samolot leci po jakiejś elipsie. Po kilku godzinach znika z radaru. Tylko spokojnie, tylko spokojnie. Szybko przeszukuję sieć. Wyguglane wyjaśnienie: samolot nad Atlantykiem czasem znika z flightradaru.
Ulgi jednak brak. Bo jeśli ten samolot zniknął, to dlaczego widzę inne?! Niechby znikły dla mojego spokoju!

Kiedyś rozprawiałam z uczniami o internecie. Czy postrzegać go jako dobrodziejstwo czy zagrożenie. Dziś jeden kochany człowiek ma dotrzeć na drugi koniec świata, a ja dzięki internetowi mogę (choć z niepokojąco długimi przerwami) obserwować jego lot na monitorze komputera. Gdy to piszę, leci nad Nową Funlandią - tak, tą z moich ukochanych Kronik portowych!

Bywa, że tracimy kogoś z oczu. Starsi odchodzą. Dzieci dorastają, szybują, obierając własne kursy. Bliscy są tak daleko, że jakby znikli z radaru.
Nie znaczy to jednak, że ich nie ma.
Paradoksalnie - im bardziej ich nie widać, tym bardziej są!


Pozdrawiam Was, kochani, serdecznie!
Ha det bra!
Reniferowa

1 komentarz:

  1. ci których nie widać...z trochę innej beczki...wczoraj usłyszałam radosną i pełną entuzjazmu wypowiedź Kingi Baranowskiej, polskiej alpinistki o zdobyciu szczytu Broad Peak w Karakoru przez 4 Polaków. Dziś ogłoszono zaginięcie dwóch z nich. Od świtu nie ma kontaktu. I tylko oczy zwrócone na góry, z nadzieją wypatrujące alpinistów. Byli i zniknęli. Niech wrócą...

    OdpowiedzUsuń