Co tu dużo pisać. Wynik 1:1 w meczu z Rosją.
Cieszymy się jak dzieci i rośniemy z dumy.
Ile dobrego Euro 2012 zrobi dla wizerunku Polaków!
***
Norwedzy nazwisko naszego bramkarza wymawiają Titon.
I słyszeliśmy je tu dzisiaj niezliczoną ilość razy.
I wiele razy razy pokazywano wzniesione ku niebu ręce Błaszczykowskiego po strzeleniu gola. Co za wieczór!
Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz