brattvaag
KIM JEST RENIFEROWA?
Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.
Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.
Zapraszam!
Reniferowa
sobota, 24 marca 2012
(70) Popołunie na Vigrze - Molnesfjellet
Dziś weszliśmy na Molnesfjellet. To najwyższy punkt wyspy Vigry wznoszący się 122 metry nad poziomem morza. Dla Renifera to spacerek, dla psa przebieżka, dla mnie trochę trudniejsze zadanie. Mocno wiało. Przy większych porywach wiatru łapałam się wysokich kęp trawy jak tonący brzytwy. Pies jakby dostał wiatru w skrzydła - ganiał jak szalony, a uszy fruwały mu niczym latawce. Szczęśliwy, że nie trzymamy go na smyczy.
Wracając kamienisto - piaszczystą plażą, snuliśmy plany na następne wakacje. Latem będziemy tu na pewno częstymi gośćmi.
***
Rok temu ciężko było z naszym psiakiem. Jego polski lekarz chyba przecierałby oczy ze zdumienia, widząc, że ten czworonożny staruszek śmiga po górach jak młoda kozica.
Pozdrawiam!
Ha det bra!
Reniferowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz