Głośno ostatnio o pani Anne - Kari Bratten. Jest ona szefową Norweskiego Zrzeszenia Pracodawców SPEKTER (SPEKTER Arbeidsgiverforeningen). Pewnie bym o tym nie pisała, ale jej wypowiedź, która pojawiła się przedwczoraj w mediach oburzyła nie tylko znaczną część Norwegów, ale i mnie. Bo mnie także dotyczy.
Słowem wstępu posłużę się statystyką. W Norwegii 36,8 procent aktywnych zawodowo kobiet pracuje na część etatu. I większość z nich robi to z własnego wyboru. Ja także. Korzystam z dobrodziejstwa jednego dodatkowego dnia i dodam, że moja redukcja etatu to jest minimum, bo wiele kobiet pracuje dwa lub trzy dni w tygodniu.
Pani Bratten, podsumowując powyższe dane, stwierdziła, że większość kobiet pracuje na część etatu, bo wolą spędzić czas na zakupach w centrum handlowym niż pracować.
Jej wypowiedź wywołała reakcje w mediach. A we mnie się zagotowało. Mogłabym powiedzieć, że należy mi się ten dodatkowy wolny dzień po wielu latach pracy w polskiej szkole - rano przy tablicy, a wieczorem z głową pochyloną nad zeszytami, wypracowaniami, sprawdzianami.
Mogłabym tak powiedzieć, ale nie powiem. Bo uważam, że tutaj żadne tłumaczenie nie jest potrzebne. Ja tego wolnego dnia nie dostaję w prezencie, on mnie kosztuje, bo nie dostaję za niego wynagrodzenia.
Prosty rachunek – pracuję mniej, zarabiam mniej.
A zawartość mojego portfela niech pozostanie moją słodką tajemnicą.
TUTAJ LINK do artykułu w Dagens Næreingsliv
Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa
brattvaag
KIM JEST RENIFEROWA?
Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.
Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.
Zapraszam!
Reniferowa
czwartek, 11 stycznia 2018
poniedziałek, 8 stycznia 2018
(277) Niebo
Działo się od rana. Ktoś nam niebo malował. Najpierw odcieniami bieli, szarości i błekitu. Po południu różem i fioletem.
Mówię do pewnej kochanej czterolatki: Patrz w niebo. Kto je tak pomalował?
A ona patrzy zamyślona w te cuda nad nami i, zupełnie ignorując moje pytanie, odpowiada: Patrz, to twoja mama macha z nieba.
Tak, może to Mama macha do mnie ręką.
A może to jakaś inna istotka macha łapką i merda ogonem.
***
Takie niebo nade mną w drodze z pracy.
Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa
Mówię do pewnej kochanej czterolatki: Patrz w niebo. Kto je tak pomalował?
A ona patrzy zamyślona w te cuda nad nami i, zupełnie ignorując moje pytanie, odpowiada: Patrz, to twoja mama macha z nieba.
Tak, może to Mama macha do mnie ręką.
A może to jakaś inna istotka macha łapką i merda ogonem.
***
Takie niebo nade mną w drodze z pracy.
Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa
Subskrybuj:
Posty (Atom)