Słyszę wczoraj od Renifera "Jutro odwiedzi nas Berit."
Sprawa się szybko wyjaśnia, Berit to wdzięczna nazwa sztormu. A prognoza na dzisiejsze popołudnie, wieczór i noc jest taka.
Żródło: www.yr.no
W szkole koleżanki objaśniają, że sterk storm to zdecydowanie coś "intensywniejszego w odbiorze" niż full storm. Do domu jakoś dotarłam, czekam na nocne ekstremalne przeżycia. Patrzę za okno. Jeśli teraz fale w fiordzie są takie ogromniaste, to co dzieje się dalej, na otwartym morzu? Na stronie internetowej Sunnmørsposten (regionalna gazeta) widzę zdjęcie atakowanego przez olbrzymie fale molo w Alnes. Wcześniej myślałam, że wybierzemy się właśnie do Alnes popatrzeć na morskie bałwany, ale teraz widzę, jak byłam naiwna. Z domu się nie ruszam!
Na naszej wysokiej skarpie nic nam nie grozi, ale niektórzy mogą mieć dzisiejszej nocy spory problem.
Poniżej zmagające się z żywiołem molo w Alnes.
Źródło zdjęcia: www.vg.no
Bez problemu zapamiętam datę mojego pierwszego sterk stormu w Norwegii. Reniferowe Dziecię dobrze wie, dlaczego:)
Pozdrawiam!
Ha det bra!
Reniferowa
brattvaag

KIM JEST RENIFEROWA?
Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.
Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.
Zapraszam!
Reniferowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No to dość ekstremalne doświadczenie, które się na zawsze zapamięta ;)
OdpowiedzUsuń