brattvaag
KIM JEST RENIFEROWA?
Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.
Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.
Zapraszam!
Reniferowa
wtorek, 22 listopada 2011
(41) A co później?
W Norwegii prawo pozwala bliskim rozsypać prochy zmarłego - na przykład w ulubionym miejscu w górach czy nad fiordem.
Mówię do Renifera: "Jak już będziesz mnie do tego fiordu wsypywał, to pamiętaj o założeniu gogli, żebym ci po śmierci w oko nie wpadła."
Oboje wybuchamy śmiechem. Już raz mu w oko wpadłam - chyba wystarczy.
Na razie nigdzie mi się nie spieszy - niech nasze "tu i teraz" trwa i trwa.
Pozdrawiam!
Ha det bra!
Reniferowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
...niech nasze "tu i teraz" trwa i trwa. Ladnie powiedziane. Ogolnie mam wrazenie, ze odbieramy ten kraj podobnie... Ou, chyba wlasnie odkrylem u siebie kobiecy pierwiastek. No nic, jakos to "zniese" ;-) Czas zawodowy jakby trudny wiec tylko szczescia zycze, bo chorym na Norwegie determinacji nie brakuje :-) Hilsen
OdpowiedzUsuń