brattvaag
KIM JEST RENIFEROWA?
Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.
Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.
Zapraszam!
Reniferowa
niedziela, 2 października 2016
(223) Nieba błękit
Jest takie norweskie powiedzenie: Bak skyene er himmelen alltid blå. Za chmurami kryje się nieba błekit.
Nasze norweskie życie to nie tylko odcienie błekitu, nie tylko słońce zaglądające nam w okna, nie tylko rześki zapach fiordu.
To także ulewy, wiatr nie dający złapać tchu, mroczne jesienne i zimowe dni. To sztormy, odwołane promy, zamknięte mosty.
Dziś mija pięć lat od mojej przeprowadzki do Norwegii. Tyle sie w tym czasie wydarzyło. Wiele dobrych chwil. Ale też i sztormowy czas. Norweski kryzys olejowy na szczęście tylko nas musnął. Ale gdy pomyślę o tysiącach ludzi, którzy w ostatnim czasie stracili pracę, to uświadamiam sobie, ile mieliśmy szczęścia, że Renifera to nie spotkało. Zakotwiczyliśmy tu na dobre. Mamy swoje wydeptane ścieżki i ukochane miejsca. To jest nasz skrawek ziemi.
Tak, tęsknimy za najbliższymi porozrzucanymi po świecie. I po cichu liczymy na to, dzieci przeniosą się kiedyś zza oceanu gdzieś bliżej nas.
A jeśli nie, to niech niebo nad nimi zawsze zdobi błękit.
Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz