Poranek na tarasie
Działam na baterie. Słoneczne.
Dziękować tylko Opatrzności za tak piękny, pełen słońca finisz wrzesnia. Chłodny poranek, krótka chwilka na tarasie przed wyjściem do pracy i niebo, które od rana zdawało się mówić: Szukać cienia dziś będziesz, oj będziesz.
Z leżącej nieopodal stoczni w Kleven dotarła dobra wiadomość. Znany norweski przedsiębiorca, potentat hotelowy Petter Stordalen zdecydował się zainwestować w tę firmę. Była ona w niezłych tarapatach. Doszło do tego, że pracownicy, chcąc ratować upadającą stocznię, udzielili jej pożyczki. Ale gdyby nie pomoc Stordala, kiepsko mogło się to wszystko zakończyć.
W ubiegłym tygodniu ogłoszono bankructwo firmy Moods of Norway. Jakoś trudno uwierzyć, że kończy się historia odważnych chłopców ze Strynu, twórców lubianej odzieżowej marki, której symbolem był różowy traktor. Marzę nieśmiało, że nagle znajdzie się i tu jakiś wybawca.
NTB (Norsk Telegrambyrå) czyli centralna agencja informacyjna zaliczyła dziś nie lada wpadkę. Około południa obwieściła bowiem, że zmarł król Norwegii Harald V. Po kilku minutach poinformowano, że... nastąpiła pomyłka. Króla Haralda darzę ogromnym szacunkiem i chciałabym, by kolejna informacja o Jego śmierci okazała się także pomyłką.
***
No i jeszcze coś, co sprawiło, że dzień był naprawdę dobry. Nasze dzieci mają dziś jubileusz. Świętują daleko od nas, ale ja mam to szczęście, że już wkrótce będę mogła się do nich przytulić.
Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa
brattvaag
KIM JEST RENIFEROWA?
Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.
Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.
Zapraszam!
Reniferowa
I nas wrzesień żegna słońcem. Jeszcze tym dającym ciepło. Ten weekend taki krótki. Tyle rzeczy do zrobienia, tak mało czasu przed tygodniowym kieratem. z ciekawości zerknęłam kim jest Petter Stordalen. Piękny mężczyzna, piękna żona. Idealiści? Plany ambitne - dźwignąć na nogi stocznię i tworzyć przyjazne środowisku hurtigruty. Wielkie plany, wielkie ambicje...powodzenia. A ja chciałabym tylko, żeby udał się nasz wyjazd rocznicowy w przyszły weekend. Pozdrawiam i najlepszego życzę.
OdpowiedzUsuńPetter Stordalen co jakiś czas zaskakuje nowymi pomysłami. Oby ten ostatni udało się zrealizować. Wyjątkowo cenię jego żonę Gunhild, która mimo ciężkiej choroby, z jaką się zmaga, działa aktywnie w fundacji. W którymś z wywiadów powiedziała kiedyś, że współczesna medycyna nie moze jej pomóc, ale my ludzie możemy pomóc naszej umierającej planecie.
UsuńGratuluję jubileuszu. A wyjazd na pewno będzie udany!
Pozdrawiam:)
Reniferowa
Dziękuję :) Podobno pogoda ma się popsuć, ale co tam. O samej Gunhild i o jej chorobie też poczytałam. Silna kobieta, mam nadzieję, że uda się jej zwyciężyć chorobę na tyle na ile to możliwe. Z pewnością ciekawi i nietuzinkowi ludzie. Choć mam wrażenie, że mogą być nie lubiani lub przynajmniej irytować...? ;)
UsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńU nas weekend rozpoczął się również pozytywnie ;)
Oficjalnie rozpoczęli prace przy budowie mostów i tuneli :D
https://www.nrk.no/mr/nordoyvegen-1.12782658
Ewelno masze gratulacje z okazji rocznicy i udanego wyjazdu.
Pozdrawiam z wyspy Jacek
To jest powód do świętowania! Skończą się problemy z odwłanymi z powodu fatalnej pogody promami. Teraz tylko uzbrajamy się w cierpliwość i czekamy.
UsuńPozdrawiam Ciebie i Judytę tym razem zza innej wody:)
Reniferowa
Jacku, dziękujemy za życzenia. Świetne wieści, te o rozpoczętej budowie mostu. Właśnie czytam artykuł i te zdjęcia z pięknych Waszych okolic...nadal wspominam z rozrzewnieniem pobyt u Was :)
Usuń