brattvaag
KIM JEST RENIFEROWA?
Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.
Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.
Zapraszam!
Reniferowa
wtorek, 10 stycznia 2012
(49) Referencje
Szukasz swojej pierwszej pracy w Norwegii. Piszesz podanie. Dostajesz kopa przy rubryce: referencje. Norwega, który mógłby cię zarekomendować, jeszcze nie znasz (jesteś tu krótko, a raczej nie może to być sąsiad, któremu posmakowało twoje ciasto). Jak podać namiary na polskiego pracodawcę, skoro jest wielce prawdopodobne, że nie mówi on po angielsku, a tym bardziej po norwesku?
Miałam taki problem do dziś.
Bo dziś moja nauczycielka zaproponowała, że mogę w rubryczce: referencje wpisać jej nazwisko. Zdystansowani Norwegowie raczej nie są skorzy do takich zachowań. Tym bardziej cenię ten gest.
***
Dokładnie za trzy tygodnie o tej porze będę po egzaminie Norskprøve 3.
Czasem nie wierzę, że to wszystko dzieje się naprawdę.
A Renifer tylko powtarza, uśmiechając się: "Ingen stress, ingen stress!"
Pozdrawiam!
Ha det bra!
Reniferowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz