brattvaag

brattvaag

KIM JEST RENIFEROWA?

Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.

Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.

Zapraszam!

Reniferowa

piątek, 6 kwietnia 2012

(72) Wielkanoc 2012



Wielki Piątek nazywany jest przez Norwegów Długim Piątkiem (Langfredag).
Dzisiejszy piątek faktycznie jest długi. Czekanie na coś miłego najczęściej ciągnie się w nieskończoność. A co dopiero czekanie na takich gości!
Od rana mamy zmienną pogodę. Drobne opady śniegu i zamglenie ustępują co jakiś czas bezchmurnemu niebu i słońcu, które grzeje tak intensywnie, że musimy wyłączać ogrzewanie (temperatura w cieniu +4, w słońcu nawet 22). Renifer powtarza: Żeby taka pogoda była przez kolejne dni, to nam wystarczy.
To nasze pierwsze rodzinne święta w Norwegii.
Bez względu na pogodę będą udane.

Życzę dobrych świąt.
Świąt z tymi, na których czekanie dłuży się/dłużyłoby się
w nieskończoność!


Reniferowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz