
Widok z Budafjellet
Mamy wiosnę! Dziś wdrapywałam się (dodam - zawodowo) na Budafjellet, która sąsiaduje z Molnesfjellet. O Molnesfjellet pisałam kiedyś TUTAJ.
Słońce, lekki wietrzyk, cudny zapach od morza. Wróciłam do domu pełna energii.
A tu... w skrzynce na listy czeka duża koperta z uniwersytetu.
TEST I NORSK - HØYERE NIVÅ MUNTLIG
Beståt
Od kilku dni wiedziałam, że zdałam egzamin ustny. Wyniki były dostępne w moim profilu na stronie uniwersytetu już 8 maja, czyli cztery (sic!) dni po egzaminie. Dziś mam już ten ważny papier w ręku.
W następnym tygodniu powinny dotrzeć wyniki pisemnego bergenstestu.
No to czekamy.
***
Pies też się doczekał. Dziś ostatni raz ganiał za kijem, waląc kołnierzem o nadbrzeżne kamienie.


Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa
GRATULACJE!
OdpowiedzUsuńReniferowo Miła :))) No, sedecznie gratuluję! :))))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ze sonecznej Haramsøy
Judyta
Dziękuję Wam!i
OdpowiedzUsuńJudyto, na Haramsøy pogoda pewnie taka jak u nas, czyli słonecznie i (nareszcie) ciepło. A u Eweliny jeszcze cieplej.
Życzę Wam wspaniałego weekendowego wypoczynku:)
Wzajemnie :) Gratulerer med dagen ! :)
UsuńJudyta
Fakt, u nas pogoda iście letnia!
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu! My liczymy na niedzielny piknik na Kaszubach, oczywiście rowerami.